Rok temu mówiliśmy o sprawie kelnerki Toni Jenkins, która otrzymała rachunek ze słowem<br /><br />zaczynającym się na N, wpisanym w sekcję z napiwkami.<br /><br />Teraz jak się okazuje, mężczyzna, który jej go przekazał wytacza jej proces!<br /><br />Devin Barnes twierdzi, że napisał słowo „none" bo nie chciał zostawić napiwku jako, że zamawiał<br /><br />jedzenie na wynos i nie wymagał od kelnerki żadnego serwisu poza przyniesieniem torby z<br /><br />jedzeniem. Może i nie dał napiwku ale na pewno nie był rasistą.<br /><br />Wszystko co wie Jenkins to fakt, że ktoś na rachunku dopisał słowo „nigga", które tak zasmuciło<br /><br />kelnerkę, że ta wrzuciła zdjęcie rachunku do internetu i obiegło ono świat.<br /><br />Jenkins straciła pracę, bo to wbrew zasadom firmy, by publikować dane klientów w internecie.<br /><br />Jednak internauci pomogli jej i zgromadzili pieniądze by opłacić jej szkołę!<br /><br />Ekspert wypowiedział się w sprawie i stwierdził, że słowo „nigga" było napisane przez inną osobę.<br /><br />Jenkins teraz pobłażliwie usunęła oskarżenia wobec mężczyzny i mówi, że współczuje mu tego co musiał przejść.<br /><br />Jednak Barnes się nie wycofuje i kieruje sprawę do sądu.
